środa, 2 kwietnia 2014

Rozdział 20

Obejrzałam jeden film i zachciało mi się spać.
Wyłączyłam telewizor i wyszłam z salonu.
Jak stałam na schodach to weszła moja mama.
Już chciałam pobiegnąć do swojego pokoju, ale mama mnie zatrzymała.
- Emyli stój! Musimy pogadać - powiedziała
Nie odpowiedziałam nic, tylko stałam na schodach. 
- Chodzi do salonu.
Poszłam pierwsza i usiadłam na końcu kanapy.
Mama usiadła koło mnie i złapała mnie za rękę.
- Przepraszam, że ci nie powiedzieliśmy z tatą. 
Nadal się nie odzywałam.
- Wybaczysz mi?
- Tak - odezwałam się, bo już nie mogłam znieść tej ciszy w sobie.
Mama przytuliła mnie i poczułam się znowu kochana przez innych. 
- Obiecuje Ci, że wynagrodzę ci to.
- Tak, a w jaki sposób? - powiedziałam
- Może pojedziemy dziś na duże zakupy?
- Yhym. 
Wiedziałam, że i tak pogodzę się z mamą, nie umiem długo się gniewać na innych.
- To idź się szykować za godzinę wyjedziemy.

'' 2 dni później '' 


Była dopiero 7.45, a Niall miał przyjechać z trasy dopiero o siódmej wieczorem, więc miałam bardzo dużo czas. 
Wstałam z łóżka i poszłam do łazienki , napuściłam gorącej wody do wanny i po chwili już siedziałem w wannie . 
Woda robiła się zimna, więc wyszłam i otuliłam się w mięciutki ręcznik i zaczęłam się wycierać.
Nałożyłam bieliznę i spodnie dresowe, bo zapomniałam wziąć ze sobą koszulki.
Była w dresach i samym staniku. 
Wyszłam z łazienki, a moim oczom ukazał się wysoki blondyn.
Podbiegłam do niego i mocno go przytuliłam.
- Niall! - krzyknęłam do jego ucha. - Co ty tu robisz? 
- Emyli! Przyleciałem wcześniej. - wtedy dał mi buziaka w policzek. - Gdzie ty masz koszulkę? - zapytał z ciekawieniem.
 - W szafie. - zaśmiałam się na głos. - Zapomniałam ją wziąć jak się kąpałam. Po czym dałam mu drugiego buziaka w policzek.
- Bardzo za tobą tęskniłem. - powiedział do mojego ucha.
- Ja też. Dlaczego nie zadzwoniłeś, że wcześniej przyjedziesz? - powiedziałam, patrząc się w jego niebieskie oczy.
- Nie odbierałaś telefonu. Możesz, ze mnie zejść? - powiedział z uśmiechem.
- Nie! - powiedziałam śmiejąc się.
- O ty! Jak cię zacznę łaskotać to przestaniesz protestować.
- Nie odważysz się. - zaczęłam się śmiać.
Niall zaczął mnie łaskotać, próbowałam mu uciec, ale nie mogłam.
- Niall! Przestań. - zaczęłam się śmiać.
- Nie! - powiedział śmiejąc się.
- Proszę. - powiedziałam ze łzami w oczach.
- No wiesz, coś za coś. - powiedział nadal się śmiejąc.
- Niall, co chcesz? - po chwili mnie przestał łaskotać, ale trzymał mnie mocno żebym nie uciekła.
- No... - przerwałam mu i dałam mu buziaka w policzek, ale on pokazał palcem gdzie, wskazywał na usta. Dałam mu buziaka, ale on nadal chciał.
- Wystarczy Ci! - krzyknęłam. - Muszę się ubrać.
- Ale po co? Przecież jesteś ubrana? - powiedział z uśmiechem.
- Ha ha, śmieszny jesteś. A teraz mnie puść. - powiedziałam już z poważniejszą miną.
- Jak pani sobie życzy. - powiedział uśmiechając się do mnie.


'' Kilka godzin później ''

Siedziałam na łóżku u Niall'a i przeglądałam jego piosenki ze śpiewnika.
A Niall był w łazience, chyba się kąpał, bo słyszałam szum wlewania wody.
Siedziałam tak na łóżku, ale mi się to znudziło, Alyson nie było w domu, bo poszła gdzieś z Harrym, od kiedy z nim jest nie ma dla mnie czasu, nawet jak go nie było to nie miała dla mnie czasu.
Pochodziłam trochę po pokoju Niall'a, przeglądając jego zdjęcia.
Po chwili ktoś złapał mnie za barki i zaczął mnie przytulać.


_________________________________

Heej, przepraszam, że tak długo nie pisałam, ale nie miałam czasu, nauka :c
Ale na pewno i tak nie zauważyliście tego :'(
No cóż, trzeba żyć dalej.
Nikt mi nie komentuje rozdziałów, więc nie wiem czy go pisać, bo dla kogo dla ducha?
Wiem znowu to poruszam.
Może coś się zmieni i będzie kilka komentarzy.
Życzę miłego dnia i do następnego :D


3 komentarze:

  1. Strasznie podoba mnie się twój blog. I dziękuję, że tobie mój również, ale jednak nie mam czasu i weny go prowadzić więc go usuwam : ((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego?
      Ja też kiedyś nie miałam weny i też chciałam go usunąć, ale tego nie zrobiłam. Nie usuwaj swojego bloga . Proszę, może nawet błagam :(

      Usuń
  2. Czemu już nie piszesz tej opowieści? Ja tu czekam na rozdział! Mam nadzieję, że wrócisz do pisania :((
    Rozdział genialny, twój blog też... Szkoda to marnować.
    Czekam na ciebie :D
    ~ Julie

    Ps. Zapraszam na Nie odwracaj się :D
    http://tworczosci-julie-tajemnicza.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń